Nie chwaliłam się Wam, ale wczoraj zrobiłam sobie mini deskę do prasowania moich uszytek, bo dużo prasuje jak szyje i to ciągłe bieganie do drugiego pokoju na dużą deskę mnie wkurzało i wymyśliłam sobie mini deseczkę ooo mężuś mi wyciął ze starej półki kawałek, potem ja takerem przypięłam 2 warstwy ociepliny, na to materiał lniany i na koniec kolorowe płócienko i tadam ma mini deskę pod ręką maszynę do szycia zawsze stawiam na stole, na którym rozkładam kocyk, jest wygodniej bo się nie przesuwa polecam  faja ta deseczka mini hihi ma się te pomysła co? |