Rozmowy przy kawie (30) |
Wróciło moje dziecię i znów mogę się potarzać. Budda leżący Na szczęście nie mam takich krótkich nóżek [ a może mam ? ]. W jakiej pozycji czytacie w łóżku ? Na wznak - drętwieją mi ręce trzymające książkę. Na boku - podpieram głowę w miejscu, gdzie mam zausznik od okularów i boli mnie skroń. Siedzę oparta o zagłówek , kładę na uda poduszkę i na tym pulpicie książkę. No i budzę się ze zwieszonym łbem , jak kuń przy obroku, z okularami zwisającymi z jednego ucha i zesztywniałym karkiem. Albo słyszę jak ktoś mówi: obudż Buddę , bo znów medytuje. Justynko, u mnie robienie zdjęć czegokolwiek , poza krzakami odpada, jeszcze się nie przełamałam, nie wiem , czy kiedykolwiek to zrobię. Drzwi nie są w pawie [ mało imprezujemy ], jest paw pośrodku płyciny. Dokładnie pośrodku . Odpoczęłąm, idę rwać nać. Te chwasty mnie za...... walczą. |