Rozmowy przy kawie (30)
Ilonko, złocenia i ręczna malatura niszczą się. Myślę, że preparaty + 70 stopni + ciśnienie wody [ mocne uderzanie z tych skrzydeł ] uszkadza te delikatesy.
Żadna z nas nie włożyłaby ręki , aby zmywać w takiej temperaturze.
Nowoczesne wyroby mają już zezwolenie na zmywarkę.
No i ceramika. Jeżeli trafi się z ubytkiem szkliwa, nasiąka wodą i " poci się " bardzo długo. Czuć charakterystyczny zapach mokrego gipsu.
Ale gary myje lepiej niż człowiek. pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM