Rozmowy przy kawie (30)
Dzień dobry!
Olałam dress code i założyłam sukienkę bez rękawów, bo pokój bez klimy.
Aniumaniu oczko niech Ci kurują w szpitalu, jeśli tak trzeba. Żeby Ci się nie odlepiło, jak temu Misiu wesoły
Justynko widzę, że goi się nóżka jak na kocie wesoły

U nas na wsi generalnie większość mieszkańców ma oczyszczalnie przydomowe, bo były dofinansowania. My oczywiście nie mogliśmy korzystać, ale zrobiliśmy za własne środki, bo to najpraktyczniej. Kanalizy nie ma.
Jedynie SN pozostał przy studni i sławojce nieopodal, co nie przeszkadza mu wieszać na nas psy za naszą oczyszczalnię. Choć sam podpisał zgodę na jej budowę, a my daliśmy mu wolną rękę na korzystanie z naszej wody wodociągowej z kranu ogrodowego.

Pat może u Florki wspomnienia z poprzedniej szkoły jeszcze żywe i stąd ta reakcja? Jak poprzebywa w przyjaznym środowisku to miejmy nadzieję, że powoli zapomni o traumie.
Misiu Ty to potrafisz człowieka dobrze nastroić wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM