Rozmowy przy kawie (30)
Oczyszczalnię mam na terenie, ogrodzona, ale ile mnie oprotestowali, to moje.Brakowało pół metra , do wymaganych 30 m od studni sąsiada.Zaczął rozrabiać do momentu, gdy sfotografowałam jego szambo 4 metry od jego studni. I niestety , nieszczelne by " zmniejszyć koszta " . Sam sobie s...ł w wodę.
Inny zaprotestował, bo w jego przekonaniu oczyszczalnia to " uwolnienie gospodarki odchodami ". diabeł
Zmuszeni do podłączenia się, bo tak deklarowali wcześniej, podsumowali, że te bogate ..... nie podłączyły się, bo
kkkkkk kkkkkkk łba nie urwie. I co można, jak oni wiedzą lepiej.


  PRZEJDŹ NA FORUM