Witam, Szewski poniedziałek , od rana wszystko coś nie tak , normalnie kumulację jakąś mam Z tego wszystkiego zrobiłam kawę i siadłam przy kompie. Prawdopodobnie jutro musimy jechac do Mamy , może przy tej okazji uda się nam węgiel kupić i znieść do komórki. Z kupieniem to nie problem , na telefon wszystko załatwić można , tylko no znoszenie do komórki. Siłownia to pikuś
Nie było mnie przez chwile , a tu tyle uroczystości Wszystkim Beatkom ślę buziaki i życzę samych sukcesów ogrodowych i nie tylko ogrodowych.
Misi równiez duży buziak z prośbą , aby nigdy się nie zmieniała , bo optymizm , którym nas zarażasz jest na wagę złota w tych czasach
Trzymam kciuki za Kozy Pati , mam nadzieję ,że z czasem to minie i z uśmiechem będzie pędzić do placówki
paga- Aga śliczny ten zegar i .... murek oporowy ( ostatnio murki po nocach mi się śnią , bo ciagle kombinuje jak je zrobić u Mamy) Trzymam tez kciuki za nowa pracę , oby to była ta , która przynosi nie tylko pieniądze , ale tez satysfakcję
Basiu ja mam tylko te najbardziej popularne , bodajże z 2 pozycji , chcesz nimi podsadzić róże przy ścianie domu? Osobiście nie bardzo je lubię , bo strasznie się rozrastają i mając mało miejsca nie pozwalam na to.
Bogusiu ale cudny zając , przypomniałaś mi ,że swego czasu tez takiego uszyłam i nie skończony leży w kącie, aż z ciekawości lukknęłam na niego i widzę ,że jednej reki nie przyszyłam ( tylko gdzie ona jest?)
, na razie kończę , bo pilnie mnie wzywają |