Rozmowy przy kawie (30)
Biedna Zuzia, ramy, w które wtłacza nas życie, będą coraz ciaśniejsze, niestety. Kto raz zaznał wolności " na swoim ", nie jest już w stanie pozbyć się tego uczucia. I efekty pracy, widoczne na każdym kroku, to cieszy.
Być może za jakiś czas, usłyszysz słowa, które wypowiada moja hm... przyjaciółka, patrząc na moje otoczenie, pracę, życie. Mówi " często zastanawiam się, co w twoim życiu poszło nie tak, na jakim etapie zatrzymałaś się, bo zapowiadałaś się najlepiej , z naszej grupy ". Jestem oczywiście wzruszona, że poświęca mi tyle uwagi pan zielony, ale nie tłumaczę, że właśnie wszystko jest tak.
Basiu, a zatyczki do uszu ? Ja muszę się " zatykać ", bo usypiam tylko w idealnej ciszy, potem mogą strzelać z armat. lol
Nie używam kupnych, bo trudno pchać następnej nocy, coś , co jest używane, a jednorazówek nie ma. Biorę płatek kosmetyczny, przecinam na pół, formuję stożek, lekko zwilżam wodą, bo " na sucho " nie wchodzi. zdziwiony
I nic nie słyszę. Widziałaś, jak blisko mam do ruchliwej drogi , no i " psia poczta ". Jeden zaszczeka, potem szczeka już 20 .
Widzę,że malujesz kolejną rabatę ? Oj Ty perfekcyjna Panienko.
pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM