Rozmowy przy kawie (30) |
Pat, powiem za panem Sienkiewiczem " nikt nie jest prorokiem między swymi ". A wczoraj rozśmieszył mnie sposób, w jaki mnie obsobaczyli za kopanie dołów. Nie usłyszałam, kiedy podjechali, bo byłam zajęta sapanie i stękaniem . Małoletni krzyknął mi za plecami " cześć babsiunia, co robisz ? " a jego ojciec, dziecię moje jedyne, piersią 2 lata karmione, warknął " nie widzisz, babcia sobie grób kopie ". Była to tak pełna czułości i troski nagana, , że odpuściłam i tylko zaznaczyłam, gdzie mają kopać. Charakter " jak się uprę , każdy wie, nie przłonacy nijak mnie " dał mi w życiu i minusy i plusy. Podziwiam Was za te meble, jakoś mi nie po drodze z takimi umiejętnościami. Piękny dzień się zapowiada, ale wszystko jeszcze mokre od rosy, żle się kosi. A wieczorem tną komary. |