Rozmowy przy kawie (30) |
Witajcie Pędzicie jak na spidzie. No i Misiu pytasz o podczytywaczy, a kto nadąży pisać w tym galopie? Misiu, intryga pierwszej klasy, muszę przenieść na grunta wewnętrzne Bea, no podoba mi się ta moja wizja, tylko ten tekst o sąsiedzie nie aktualny jest, jakby... Sąsiad sam się wykończył, nie potrzebował mojej pomocy ani dopingu. Ja powtarzam po raz kolejny, to forum spełnia życzenia, wystarczy dość długo marudzić w jakimś temacie hehehehe To zaczynam - no jak by przydał się napływ gotówki , oja , ale bym potrzebowała - koniec . Aniu słodka, cóż Ci mogę rzec, z wszystkich sędziów spotkanych w życiu, jedyna jesteś normalna, wybacz co piszę ,ale moje doświadczenia są jakie są , stronniczość było czuć namacalnie. I olewactwo.Jeżeli (patrząc z mojej niskiej perspektywy) w tak za przeproszeniem gów...ej sprawie tak się działo nie inaczej, to jak my , na dole nie mamy uwierzyć w gigantyczne przekręty? Hmmm z drugiej strony , jak wszędzie, na przód wychodzą właśnie takie mendy, które dla laików tworzą reprezentację grupy. Jak w każdym zawodzie... A jeden sędzia u nas to nawet mi się podobał, z wykroczeniówki, robił sobie kabaret na sali i świetnie się bawił. Obserwujący też , acz chyba nie strony, to nie wiem. Meśka, nie można ustalać sztywnych reguł i tyle, mężczyźni ich pragną , o nich mówią , a i takj robią co innego... Młody zaliczył pierwszą akcję w szkole. Ale chody wyrobił w kuchni, to żyć będzie. Słuchajcie , moje odkrycie kulinarne! Odkryłam kaszę orkiszową. Testuję wszystkie kasze jakie zobaczę , no i trafiłam na tą . Boszzz jakie to dobreeee. To pomarudziłam, kogo ominęłam przepraszam , za to stawiam kawę i ciacho , a nie bez ciacha , zamarznięte jest, później świeże będzie . To kawę stawiam i lecę pracować |