Rozmowy przy kawie (30) |
Ja też swoich imienin a tym bardziej urodzin nie obchodzę, ale o innych pamiętam. Moj mąż podłapał ode mnie zwyczaj i na swoje, kupuje prezenty dla nas. Kupił mi w sierpniu, na swoje imieniny , płaską, czarną mendę, którą schowałam w komodzie. Pretekstem do nieużywania jest niemożność przełożenia karty. Nie pasuje, ja nie mam czasu jeżdzić po salunach , no i sobie nabiera mocy urzędowej. Czy Wy, korzystając z tej dotykowej pułapki , posługujęcie się jakimś " pisakiem ", jak kiedyś przy kalkulatorach, wstukiwało się gumkową częścią ołowka. |