Rozmowy przy kawie (30) |
Justynko fakt, musiała się Toya dogadać z PKP, bo ciągnęli pod torami. Co z naszą uliczka będzie, to nie wiem, bo podobno z TPsą się nie dogadali i nie puszczą ich studzienkami, a szkoda, bo tę mamy na naszym terenie... Aniu jak miło że mnie odwiedziłaś ![]() ![]() Od tygodnia PKP zwiększyła ilość pociągów, tych długodystansowych.... one nie zatrzymują się na 'naszej' stacji, tylko trąbią jak oszalałe na obydwu przejazdach.... I myślą, że trzeba tę sprawę ruszyć, bo oszaleć można. Trzy lata tu prawie już mieszkamy, nie przeszkadzały nam wcale. Teraz nawet w nocy potrafią mnie obudzić. Nie bardzo wiem, w jaką komórkę mam uderzyć, by ekrany od strony osiedla postawili. Macie jakiś pomysł? Bogusiu no nie wiem ![]() ![]() |