Rozmowy przy kawie (30) |
U nas też od wczoraj deszczowo i szaro. Sennie. Kawę dostawiam. Marioewo, pisałam o tej koziej brodzie i poszło w kosmos wraz z nowym wątkiem. Musiałam się wstrzelić pomiędzy 29 i 30. Wracając do występowania, to chyba zależne od podłoża, u nas dużo lasów sosnowych, więc jakby uzasadnione...W moich stronach rośnie na wzgórzach bukowo-dębowych, w okolicach Sulęczyna widziałam w lasach mieszanych z przewagą liściastych, a pod Chojnicami w typowych sosnowych. Lejaków i niemek nie znam. Gąski zielone bliżej morza i koleżanka zbiera je tam koszami i śmieje się, że z piachu czyści piorąc we Frani. Rydze u nas unikatowe. Zresztą Kaszubi jeśli chodzi o grzyby bardzo wybiórczo-koźlarze, brzozaki, borowiki i kurki. Wielu nie uznaje podgrzybków, maślaków i opieńków. Pewnie co dom, to zwyczaj. Misiu, piękna Elinka. Moje też kwitną, ale i bardzo chorują. Grzybowe przy takiej pogodzie szaleją, a czyścic porażonych liści nie mam chwilowo jak... Basiu, a może to bliska obecność torów jest jakąś przeszkodą? U nas długo nie można było korzystać z innego niż radiowy właśnie przez tory i niemożność ich pokonania (dogadania się z PKP). Na szczęście to już przeszłość. Deszcz uniemożliwił prace , przynajmniej odsapnęłaś. Bogusiu, to światowo będziesz szanowną moczyć...Miłej zabawy. |