Rozmowy przy kawie (29) |
Witam niedzielnie Piję kawusie i łapię ciastko zięciunia Bogusi ( mam jedynie problem z wyborem , bo wszystkie cudne) Taki zdolny cukiernik w rodzinie to skarb. Czekoladę zostawiam sobie jako eksponat ( będę się chwalić jaka to ze mnie odlotowa babcia) , Będąc u Mamy czasami robimy wypad na zakupy do pobliskiego sklepu na terenie Czech ,bo to tylko 5 km. ale nigdy nie zwróciłam uwagi na te produkty , a ponoć sporo tego w każdym spożywczaku. Pogoda piękna , ale czytam że niedługo to się zmieni , a ja działkę muszę odchwaścić i trawę wykosić. Troszeczke nadrobiłam w pogaduchach , ale tyle tego ,że nie wszystko ogarnęłam, ale zwróciłam uwagę na piękny domek Margolci - na zgrabniutką kibić Zuzi ,na lampy dopiero po komentarzach zwróciłam uwagę -na problem z ręcznikami ( Miarioewo taką paletę barw i kobiety mogły by pomylić , a co dopiero panowie) - na piękne zdjęcia ze spaceru Beatki z eMem kurcze nie pamietam o czym jeszcze czytałam , a wrócić wstecz nie mogę , bo mi się wszystko wykasuje. To może jeszcze jedno ciasteczko chapnę i pójdę pozwiedzać Wasze ogródki ------------------------ aaaa oglądaliście dzisiejszy odcinek "Maja w ogrodzie" ? ależ smutny ten ogród , jedynym kolorem ( oprócz zieleni) były czerwone donice |