Rozmowy przy kawie (29) |
Od rana na słodko. Bogusiu, wypieki rzeczywiście rewelacyjne. W czym pieczone, ze takie równiutkie? Co powstrzymuje zięcia przed własną dsziałalnością? A może na początek zlecenia weekendowe na imprezy i rozwózka po domach, a potem na głębszą wodę? Pati, tez tak mam. Teraz mogłabym się wyspać za wszystkie czasy i co? Od 6 łażę...i stukam tym gipsem. Mogę już bez nóżki w powietrzu. Powoli i tylko czasem, ale radość wielka. Misiu, bardzo to elegancko załatwiłaś. Chciałabym widzieć twoją minę w chwili, gdy informujesz o kicajcu... Buziak serdeczny. Moje zimowity te z jeszcze nie kwitną... Pada... |