Wróciłam do domu
Tym razem byliśmy u córy , na odjezdne od zięcia dostałam w prezencie to będzie odlot , czy to pic na wodę?
Mam nadzieję ,że tym razem zdjęć nie będzie , bo uważnie śledziłam żółte skrzyneczki przy drodze. Kurcze zmęczyła mnie ta podróż , chyba się starzeję... Misiu powtórzę za Zuza , Figlarka z Ciebie |