Rozmowy przy kawie (29) |
Uff! pojechali , he, he mam patent na gości nie bardzo sprzyjającym naszemu domowi. Wiedząc dobrze jakich potraw nie lubią, zrobiłam indyka z szpinakiem i ryżem według przepisu jaki podała Zuza Myśmy pałaszowali a oni dziubali po pytanku co to za mięso z niewinną minką powiedziałam to królik ,towarzystwo przestało jeść i po pół godzinie zaczęli bardzo śpieszyć się he, he Mój Luby zaskoczony ich reakcją , zapytał co się stało obiadu nie zjedli a wybyli to mu wytłumaczyłam , miał troszkę pretensji , przeszło mu. .A ja tak powiedziałam żeby oni tylko słyszeli . Wredna baba co! Przyznam się że i ja królika nie zjem. |