Rozmowy przy kawie (29) |
Bogusiu A czegóż Ty się bałaś we własnej piwnicy? Tam to zbója chyba nie uświadczysz No chyba, że w takiej blokowej... Mam nadzieję, że już smacznie śpisz... Czuwanie mi się włączyło Na licho mi było wczoraj budzik nastawiać? Kocica przyszła sobie pomruczeć i zostawiła mi kleszcza - małpiszon jeden. Przed chwilą poczułam coś łażącego po twarzy, przesunęłam po niej ręką myśląc, że to może włos i czuję, że coś mi po dłoni smyra. Dobrze, że na dłoń się przeniósł, a nie spadł gdzieś na szyję . Utłukłam gada. Ciekawe do kiedy grasują te gadziny, mam nadzieję, że zapadają w jakiś sen zimowy. |