Rozmowy przy kawie (29) |
Syringa pisze: Mesiu, mam nadzieję, że suni nic nie jest. Nie gorączkuje, ma apetyt, nie ma powiększonych cycurów, cipendal czysty, ale coś mi nie pasuje. Jest senna, przewala pościel w łóżkach, niechętnie wychodzi, dużo pije. Wygląda mi na początki ciąży urojonej, tak książkowo 50-70 dni od zakończenia cieczki. Ale też miała trachniętą wątrobę i trzustkę po Doxycyclinie, więc dziś pobrali jej krew na " wszystko". Jestem z nią 5 lat, więc widze różnicę w jej zachowaniu. Jutro będą wyniki, zobaczymy. Na razie zostałam w domu, bo te moje .... jak tabaki w rogu, włącznie z dr. med. |