eeee ja to w tym roku to chyba się nie doczekam dokończenia remontu bo dolna elewacja jeszcze nie ruszona i nie zanosi się na to, no chyba, że rozwodem postraszę, bo już siły nie mam do tego mojego facecika, jak ja się za to nie zabiorę, to ten dziad ma czas, noż kurde ile jeszcze tego czasu przed zimš zostało
Miałam wnusie moje i malutkie kobietki mi pomagały przy wyrywaniu ogórków, potem skopałam i posiałam sałatę, koperek i rzodkiewkę, na to mogę bardziej liczyć, że skorzystam, niż że mężu za elewacje się zabierze kurcze uduszę go kiedy |