Rozmowy przy kawie (29) |
Kompostowe wpisy, miód na moje serce i poharataną nogę. Będę żyła, ale chwilowo jakość życia drastycznie spadła. 3 nogi i jedna uniesiona. Wyglądam jak sikający pies. Tableteczki i inne substancje wlewane w sporych ilościach do żył nie bez wpływu na mózg. Przesypiam większą część doby...Może jutro będzie lepiej. Nadaję z domu, miał być zabieg kosmetyczny, a mam druty w poprzek palucha i szyna gipsowa na całości. Dziękuję za wszystkie ciepłe myśli i kciuki. Były bardzo potrzebne i zadziałały. Buziaki. |