Rozmowy przy kawie (29)
Pat, żadnych husky! Kredka odgięła pręty w takim panelu ogrodzeniowym, którymi jest zabezpieczony kompostownik. Potem wspięła się po ogrodzeniu sąsiadów i przeskoczyła na drugą stronę. Zresztą w podobny sposób przełażąc rozpruła sobie bok jakiś czas temu.
Oby Bali żył wiecznie!



  PRZEJDŹ NA FORUM