survivor26 pisze: I tak zupełnie bez związku, z nadzieją na autograf autorki, gdy już dostanie Pulitzera...otóż, wierzcie mi, znam Beę ze 3 lata i jak Boga kocham, bardziej rozwiązłej i wyuzdanej kobiety w życiu nie znałam
Dobra z Ciebie przyjaciółka! Ja nigdy nie zapominam udzielonego mi wsparcia moralnego, odwdzięcze sie tym samym gdy tylko bede miała okazję!
Dostałam smsa: "Owszem rozbawiasz widownie, inni też. Nie moge czytać tego forum, dwa razy oplułem kawą monitor"
Uprzedzałam.
|