Rozmowy przy kawie (29) |
Tak, tak! Zależnie od stanu umysłu! Dla mnie kawy! I do tego spora dawka magnezu, wiadomo, mam braki, jak cos nie ten... to zaraz skurcze, np. dzisiaj rano, kurdę! A oprócz, to coś na zespolenie jaźni! Ale to juz raczej Matka moja, tylko nie ma... Mamusiuuu! Ratunku! Jest źle. Chodze podminowana jak okolica radzieckiej bazy wojskowej, bo a) głowa mnie boli, b) dziś piatek i ładną pogodę na weekend zapowiadają Co to znaczy, co to znaczy? Jak to, co to znaczy?! Znaczy, że kosiarz wsiądzie na traktor Patrzcie, jak to jest, w obliczu występności ogrodniczej wszystkie zalety faceta bledną. Zresztą, co sie dziwić, to tak jest, seryjni zabójcy to sa zawsze pozornie mili, uczciwi, inteligentni faceci, a drugie dno jest takie, że wsiadaja na ciągniczek i mordują lilaki, hortensje i Jasona, yyy... znaczy Lykkefund... Koszmar. Człowiek nie zdaje sobie sprawy, że obok żyje potwór! Kawy i melisy! "Może być do jednej szklanki". W tym kontekście, jakie może mieć znaczenie troska o dobrą opinie o mojej cnocie. Poza tym objaśniałam, że w moim przypadku dobra opinia to zła opinia, więc prosze mi tu świni nie podkładać, bo tak sie nie robi. Rozpowiadać, żem cnotliwa, to jak mowić - to dobry statek, ale nie pływa po wodzie! Dzięki!! ...Dobra... tu puszczam oko do wszystkich czytelników i zaprzestaję wygibasów zreszta metoda odwracania uwagi od bolu glowy nie działa, a na ile przy tym zabawiam widownię, to nie wiem... |