Rozmowy przy kawie (29)
Wróciłam z lasu, las i owszem był tylko grzybów mizernie. Mąż w lesie jest bardzo przydatny, nosi koszyk i robi za GPS.

Odpaliłam kompa a tu na początek Zuzia obdarła mnie z dziecięcych złudzeń. Ledwie człowiek ochłonął po św. Mikołaju a tu Prosiaczek w rezerwie. Pani Premier jak żyć???

Spragnionym stawiam kawę lub lemoniadę w zależności od stanu umysłu.coolcoolcool


  PRZEJDŹ NA FORUM