Dzień dobry! kawa dymi , słonko za oknem piękne , jadę do miasta lodówka woła jeść. Poranki bardzo chłodne +12 stop,a potem upał wcale to nie cieszy i człek chodzi osowiały.
Justynko mam nadzieję że lepiej już się czujesz , myślami jest z Tobą.
A jaj mam nadal inspekcję domową i klikanie wieczorne utrudnione . Bogusiu a Ty tam się nie wybierasz towarzyszyć córci?
Zuza i ja zaczynam zerkać czy nowa koleżanka jest he, he
Janinko mam nadzieję ż e zdrówko eM jest w dobrej formie.
Misiu-Ewo dobrej zabawy i nie zapomnij o istnieniu kompostownika.
Janusz nie pokazuje się , coś się stało? czy ja coś przegapiłam?
A wczoraj odnalazłam w gąszczu gałęzi jaśminowca różę o której istnieniu zapomniałam , posadziłam bidulkę oj tak może coś wyrośnie dwa lata temu a teraz wielka jest , muszę ją odkopać z tych gałęzi , do tego muszę poszukać pomocy.
może ktoś rozpozna co to za jedna ?
|