Rozmowy przy kawie (29) |
Melduję się z domciu Cała i szczęśliwa, pełna wrażeń. Na liczniku (rowerowym) 140km. Wczoraj 90 i dziś pozostałe 50 Nogi nie strajkowały, nawet zakwasów nie ma Lekko kręgosłup obolały, ale ten to zawsze ma coś do gadania, czy jeżdżę czy leżę Mam trochę fotek, które pewnie kiedyś wkleję, tylko kiedy? Dziś nie mam siły, a od jutra kieracik, weekend na bogato Więc jak się zmobilizuję to wkleję, choć za wielkich atrakcji turystycznych to po drodze nie było. Cieszę się, że humory nadal dopisują i dowcip nikomu się nie stępił. Kocham Was czytać |