Rozmowy przy kawie (29)
Bry popołudniowe, z kawą przyszlam, bo choć spać mi się chce okrutnie po zarwanej nocy, to na kuriera czekam. Przedpołudnie spędziłyśmy tutaj oraz w pobliskiej Arce Noego - to i parę innych atrakcji inspirował i przygotował miejscowy artysta - człowiek wielu talentów. Jestem pod potężnym wrażeniem pomysłowości i rozmachu, a przy okazji dogadałam się, ze przekażę im do muzeum wialnię i inne rolnicze sprzęty znalezione w stodole aniołek

Jutro odwożę mamę do Karpacza do koleżanki i może w końcu uda mi się złapać oddech przed rokiem szkolnym, który nieubłagalnie nadchodzizmieszany A ciekawe jak tam Justynka po zabiegu?


  PRZEJDŹ NA FORUM