Rozmowy przy kawie (29) |
No właśnie oni twierdzą, że resztki budżetu trzymają na psy, bo "koty sobie na dziko radzą". Powiedziałam Pani, że teraz radziły sobie trzy, a za dwa lata będą sobie radziły w tej okolicy 333 i zacznie się roznoszenie chorób i wszystkiego innego. Przyznała mi rację, ale wójt jej zakazał wydawania tych środków i koniec. Co do tych psów - teren wysypiska jest przy polach i w lesie na styku dwóch gmin. Każda z nich pewnie uważa, że psy są problemem tej drugiej. |