Rozmowy przy kawie (29)
Olu, ogrodowe. Ale zaprzyjażnione, czasami bierzemy je " na pokoje ", ale rzadko, nie chcę, by były ufne , oswojone, bo świat jest jaki jest. Mieszkają w pomieszczeniu na warzywa, mają zagrodę, domki. Jeże są bardzo wrażliwe na farby, oleje samochowowe itp. Pomieszczenie musi być wolne od tego typu toksyn. No i najpierw wybieram kleszcze , o ile są i czyszczę igły. A także wącham, czy nie ma zapachu martwicy, paprzących się ran. Potem tuczę do pożądanego wyglądu, obniżam temperaturę i przestaję karmić One zapadają w sen, a wiosną ogrzewam , daję jeść, czyli wybudzam i ...wyrzucam do ogrodu. Koszenie tylko od środka, i nie o zmroku, żeby ich nie skosić. jęzor


  PRZEJDŹ NA FORUM