Rozmowy przy kawie (29) |
Jakie te chłopy są durne, to aż strach. Obiad robię na 14:30, bo mieli wyjechać około czternastej, a tymczasem pojechali właśnie przed chwilą, bo MUSIELI. Szynka się dopieka, fasolka już prawie miękka... Sama będę jeść. Marysiu - miałam w tym roku te tulipany Elegant Lady, bardzo byłam z nich zadowolona, bo są późne i kwitły jeszcze długo potem, jak już nie było żadnych innych tulipanów. Ciekawe, czy przetrwają do przyszłego roku. |