Rozmowy przy kawie (29) |
Bea - dobrze, że już jesteś, martwiłam się, czy tam nie nawywijasz nad tym jeziorem jakiegoś pływania przy księżycu, alboco Marioewo - tam wcześniej pisałaś, że jesteś zadowolona ze swojego wieku i wiesz, ja też to mam. To są bardzo dziwne rzeczy, nieprawdaż? Przepraszam, ze tak wyszło z tą sobotą, ale to moja wina, nie zdążyłam na pociąg z 3miasta i R. musiał poprzekładać spotkania, żeby po mnie wyjechać, więc wszystko się posypało; teraz to najwcześniej w środę, bo we wtorek jedzie na pszczele odczulanie na klinikę. Wybaczysz? Jasia - a z jakiego ciasta są te placki, które przekładacie bitą śmietaną? Marginetka, Maliola - potwierdzam, papryka zmielona na surowo w elektrycznej maszynce do mięsa i potem odparowywana na ajvar sprawia wrażenie, jakby wcale nie miała skórki, a nawet powiedziałabym, że smakuje lepiej, właśnie dzięki temu, że ta skórka JEST, choć niewyczuwalna. Pat - ale Ty pleciesz bzdury! Teraz to już wiemy, jaka jesteś gruba baba, Ty kurczaczku drobniutki! |