Rozmowy przy kawie (29) |
Dzień dobry! Pierwsza samotna noc za mną! Nie było źle, powiem nawet że było super Domek sobie wysprzątałam, winko otworzyłam, radyjko grało. Zasnęłam po 22.00 jak kamień. Teraz siedzę z kawką na ganku, dokarmiam koty tubylcze i słucham sobie odgłosów wsi. Ogród znów stanowi litą dżunglę, ale przynajmniej wszystko zielone i kwitnące, a nie w kolorze sepii jak to było w sierpniu ubiegłego roku. Basiu z Białej przywiózł mnie kolega z branży. Zwierzaki zostały w Wawie. EwoM W. pije sok z dwóch cytryn. Powinno się pić w ogóle dużo płynów. Podobno pomaga też okład z tartego korzenia chrzanu i leki przeciwgorączkowe, które wskaże lekarz. |