Marioewo, Zuziu i Pati dziękuję bardzo za miłe słowa. I za ten zastrzyk pozytywnej energii, po którą pojechałam do Małgosi. Potrzebna mi była jak powietrze do oddychania. No teraz to ja mogę zmagać się z przeciwnościami losu z siłą mocarza.
Po kwiatku dla każdej
Polny mak

Cykoria podróżnik

Bniec biały

I coś dla mnie, winniczek
 |