Kompostowy zlot sierpniowy (6-7 sierpnia 2016) |
mariaewa pisze: No przecież oczu nie wydłubie. W. , gdy Zuzia była w pobliżu, obniżał podświadomie tembr głosu, mówił wolniej, śpiewniej, przeciągał wyrazy. Zerkał, czy wybranka słyszy, jaki jest mądry, jak go słuchają. Uwodzą się oboje, jak świeżynki. I jeszcze pewnie myślą, że tego nie widać. Bardzo mi się podobało i trochę wzruszyło. Gdzie są niegdysiejsze śniegi.... Jejku, jak ja się cieszę, że na ten jeden dzień zapomniałam o Twoim zawodzie - zapewne w związku z tym zaprezentowałam szereg cech kwalifikujących mnie do konkretnych jednostek chorobowych, ale przynajmniej nie miałam stresu |