Rozmowy przy kawie (28) |
Betinko, bardzo współczuję, choć to pewnie lepiej, że nie męczyła się długo... R. napalił w piecu, jest absolutnie obrzydliwie za oknem...ja chcę wracać na wakacje, nie chcę zimna, wilgoci i ślęczenia przed kompem bez sensu, jak ogród czeka |