Rozmowy przy kawie (28) |
Dołączam się do kawusi i nerwusia mam od dawna, bo mężuś autka nie kupił, bo........dziad jeden nie może się zdecydować ...jak by to była nowa torebka, albo buty, to bym zrozumiała, ale samochód?? przecież to nie może być trudne, podoba się, więc kupuję, ale nie musi przeglądać do północy codziennie giełdy, prywatne oferty, komisy, sklepy chyba też, bo coś o nowym przebąkuje, a ja jestem przez tego facecika uziemiona, bo zabiera mi moje autko i pupę nim wozi, a ja dźwigam zakupy jak durna jaka Ale są też i dobre chwile, serio, bo w niedzielę mężuś zabrał mnie łaskawie do lasu, żebym się wyhasałam wybiegała i lasem nacieszyła no tak mi było dobrze w tym lesie, że przez resztę niedzieli nie trułam facecikowi d...y no i grzybków nazbieraliśmy też przy okazji Idę się utopić w trzeciej kawie, bo jakaś byle jaka jestem, może mi odwala na mózgu, albo co?? |