Kompostowy zlot sierpniowy (6-7 sierpnia 2016) |
Kochani gratuluję wspaniałego spotkania! Pięknie piszecie, zdjęcia są szalenie interesujące i prawie można poczuć tą niesamowitą atmosferę ![]() Jak cała reszta, której nie dane było być z Wami baaardzo zazdroszczę ![]() Podziwiam Małgosię za doprowadzenie do perfekcji wszystkich przygotowań, nawet bruk został fachowo obsadzony trawą ![]() Jak widać pogoda dla braci i serc ogrodników to sprawa drugorzędna i w każdej sytuacji sobie poradzą ![]() Marioewo podziwiam kunszt hafciarski i wielki talent! Bardzo podoba mi się Twoja kropkowana tuniko-sukienka, zwłaszcza przez kieszenie ![]() Jak to miło Was zobaczyć! Olę i Jej promienny uśmiech, Małgosię od której bije spokój i świetna opalenizna ![]() ![]() Lucynkę (gdzie ta sprawiedliwość, ten wzrost i ta figura, ech, życie!) i świetną wycieczkę na wydmy, wiem już gdzie wyciągnę eMa na wycieczkę, Ewę i Jej wspaniałe fotograficzne oko, roześmianą rodzinkę Pat, spóźnioną optymistyczną Beę, Zuzię, która zawsze dla mnie wygląda inaczej i w dodatku młodziej (tu też sprawiedliwości nie ma ![]() Basię, która ma sobowtóra w mojej najbliższej rodzinie, pokazałam zdjęcie Basi mojemu eMowi i wytrzeszczył oczy ze zdziwienia ![]() Joasię i Jej wierną Amber, Justynkę, która zawsze kojarzy mi się z różą Eden, bo to Ona mnie na nią namówiła, jak zawsze elegancką Janinkę, Marięewę, która rozminęła się solidnie w samoocenie bo prezentuje się świetnie, Beatkę, która narobiła mi strasznej ochoty na domowy paprykarz ![]() Lusię, którą podziwiam za wspaniały talent rzeźbiarski, wszystkich eMów, wszystkie dzieciątka wszystkie zwierzęce serduszka wszystkie gobeliny i łabędzie, których widoku pożądam (Janinko ![]() Przepraszam bardzo, jeśli kogoś pominęłam, Chociaż mnie z Wami nie było to odczuwam wiele radości uczestnicząc w pozlotowych opowieściach i wrażeniach. Mogę sobie tylko wyobrazić jak miłe są one dla Uczestników. |