Kompostowy zlot sierpniowy (6-7 sierpnia 2016) |
Wypełzłam z podziemi. Zrobiłam, co miałam zrobić. Jutro pojadę odebrać wędliny , kupić sery, pieczywo, picie. No i wypadałoby się oskrobać, jak takie lasencje zjechały. Ale na mnie nie liczcie, ja będę codzienna i niewylaszczona. Nie wiem, jak się ubrać pogodowo. Małgoś, to będzie bankiet w krzakach czy w tej bawialni środowiskowej ? O ile znam życie, to osobisty kierowca się spóżni. Dzieci wściekłe, bo pada. Ale może jutro zanurkują, coś znajdą i pojadą na Hawaje czy inne Malediwy. Aha, brać coś pod dupencję, typu krzesełko ? |