Rozmowy przy kawie (28)
Witajcie Laseczki i Lasku
Wy tak o tych ptakach i jesieni, że skojarzyłam to teraz z obecnym brakiem ćwierkania i trele-morelowania ptaszkowego. Jednak nie myślałam o zbliżającej się jesieni.
Na upartego pogoda z lekka jesienna ale akurat to mi nie przeszkadza. Średnia temperatura, popadujący deszczyk, tak to lubię. Przynajmniej podlewać nie muszę oczko
Margolciu rozumie w pełni, że sytuacja nie jest komfortowa. Ale pomyśl sobie w drugą stronę - jakby było ful kasy i byś wynajęła coś na czas remontu to też byś się denerwowała ale na odległość. A tak "Pańskie oko się tuczy" patrząc na postępujące zmiany. Także pierś do góry a dzisiaj będzie zrobiona kolejna rzecz.
Boszszsz jak ja miałam dobrze w tej mojej starej chałupce ze względu na brak olejnej we wspomnianym kolorze oczko
Miśka nie daj się z tą suszarką taki dziwny
Jak moja połowica mi powiedziała, że na 100% chce mieć zmywarkę w kuchni to ja kręciłam nosem i się zastanawiałam na kiego grzyba mi zmywarka, przecież jest tylko kilka imprez w roku gdy więcej statorów. Po tygodniu użytkowania stwierdziłam, że głupotą było jej nie mieć oczko

To my tylko z Misią zostaniemy na posterunku, bo Ania się odkopuje pourlopowo zdziwiony


  PRZEJDŹ NA FORUM