Rozmowy przy kawie (28) |
Basiu, ja z tymi ptakami mam jakiś horror. Nawet w nocy budzę się, gdy krzyczą nad domem. Przelatują co 2 godziny. Znam wszystkie trasy przelotów, śledzę codziennie, gdzie jest stado. Kiedy odlecą, zabierają połowę mnie. Wiosną , jak głupia drę mordę , kiedy przylatują. I lecą mi łzy, jesienią z żalu, wiosną z radości. Zawsze tak miałam. |