Rozmowy przy kawie (28) |
Witajcie Ja wczoraj wybrałam się na jagody dziś też wybieram się póki jeszcze są. mariaewa pisze: Misiu,walcz o suszarkę. Masz prawo decydować , w jaki sposób organizujesz sobie pracę, którą to TY wykonujesz. Odwieczna walka o zmywarkę , froterkę, suszarkę, ogrzewanie podłogowe w łazience i wiatrołapie, gdzie stoją buty. Bo nasz czas i wygoda to wymysły, fanaberie pańci. Ja mam wielki szacunek do leni, bo to oni wymyślili te wszystkie urządzenia, człowiek pracowity robiłby i robił, aż by się zarobił. Drogie panie, ptaki odlatują na południe. U mnie żurawie i gęsi. Znów będzie mi pękać serce, kiedy słyszę ich pożegnanie. Jesień idzie, nie ma na to rady... Tak i ja też znam te wojny o cokolwiek, teraz walczę o ocieplenie całego domu a nie tylko ganku. Misiu ulżyj sobie, należy Ci się automatyczne suszenie Pozdrawiam sierpniowo Lipowo |