Rozmowy przy kawie (28)
    Barabella pisze:

    [Słońce za oknem, a ja do deski z żelazkiem stanąć muszę, bo kanapę, na której Joasia spać będzie w czwartek, zawaliłam praniem......


A nie prościej upchnąc pranie do owej kanapy albo szafy? Słońca szkoda bardzo szczęśliwy Co prawda, też czeka mnie prasowanie (jedno z czterech w roku), bo w wielki świat jadąc, nie wypada jak wsioki w pogniecionym, ale zostawiam to sobie na wieczór.

Ilonko, no to szkoda, ale może za rok się uda...zlotu w betonowej dżungli z przyczyn oczywistych robić nie będziemy, ale może akurat trafi się czas bez pylenia?aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM