Rozmowy przy kawie (28) |
Witam, razowy z niebieskawym faceliowym miodem dokładam i świeżą kawkę parzoną. Kuchnia od wczoraj czynna, więc...mała gastronomia działa. Radość z możliwości zmywania w zlewie i zmywarce ogromna. Czysta podłoga i wizja blatów w piątek-wręcz euforia. M na dochodne? W odniesieniu do ostatniego tygodnia można by rozważyć, ale...Przeszło mi, jednak plusów dodatnich więcej. Gosiu, wydzwonię do niej. Chyba odpoczywa. Dana pisała, że w sobotę mają ślub chrześniaka. Wakacje, a ja na spotkanie placówkowe ( i nie towarzyskie), a potem może ogrodowo...Po drodze mam Gołubie (Ogród Botaniczny)i Wentów (Maja tam była, kiedyś pisałam)-szkółka i ogród pokazowy. Może się uda...Mieli bodziszka Rozanne (w czerwcu jeszcze w formie małej sadzonki, której nie chcieli mi sprzedać). Słonko świeci, miłego dzionka. Odpoczywajcie. |