Rozmowy przy kawie (28)
Ojoj, to dopiero teraz doczytałam, że Dorotki też nie będzie i zaczęłam szukać we wstecznych wpisach, bo wcześniej jakoś przeoczyłam. Szkoda!
A co z Danusią? Dawno się już nie odzywała, Justynko-klaryso - Ty na pewno coś wiesz...

Nie śpię od 4:49, moje wczorajsze intensywne ogrodowanie nie spodobało się kręgosłupowi i miałam tak zdrętwiałe ręce, że ie mogłam już dłużej leżeć. No a jak wstałam, to wiadomo: psy, koty, kury, kawa - i po spaniu!
Dziś jedziemy do Słupska z Bogusią do kontroli i takie tam inne miastowe duperele.


  PRZEJDŹ NA FORUM