Kompostowy zlot sierpniowy (6-7 sierpnia 2016)
A ja nie mam materaca ....był pękł łońskiego roku. smutny Czy jestem skazana na deski? A może chociaż worek z sianem się znajdzie? I może lepiej od razu w piwnicy jednak, bo Aguśka i tak mnie ze strychu z hukiem wywali. W domu mi tak długo wmawiali, że chrapię, że w końcu się złamałam i ..... słowo stało się ciałem. poruszony

Pat, postawię swoją czerwoną biedronkę za Twoją białą damą lekkich obyczajów, zaciągnę swój ręczny i nawet traktor nas z miejsca nie ruszy. pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM