Rozmowy przy kawie (28) |
A co to, drogie panie świętują wybuch powstania, że taki bunt w szeregach ? Kobiety drogie, biorę Waszych panów bez mrugnięcia powieką. Daję w zamian niewidzialnego człowieka, niemowę, faceta niestety nie w czerni a w wiecznej śpiączce, budowniczego Boba, co jak nie zepsuje to nie naprawi, długa wyliczanka. Mężczyznę, który przez 7 godzin robi bajzel, który sprzątam 2 dni, a nie jestem powolna. Cudze chwalicie , swego nie znacie, same nie wiecie, co posiadacie, jak mówił poeta czy inny piewca. Zatem ruki pa szwam , i kochać ich , bo to sieroty we mgle. |