Rozmowy przy kawie (28) |
Chciałam się pochwalić, jaka ja za to jestem mądra: zjadłam właśnie mega dietetyczny posiłek - dwa stare tłuste placki ziemniaczane (ale przynajmniej własnej produkcji, z piątku) odgrzane na skwarkach z boczku i cebuli. Po namyśle zalałam sobie do popicia barszczyk Knorra, żeby spłukać całość wrzątkiem, to może mnie szlag nie trafi. To idę trochę chwastów powyrywać |