Kompostowy zlot sierpniowy (6-7 sierpnia 2016)
Coś się znajdzie, nie tylko dla dzieci, ale i dla rodziców! To w takim razie Basi dopisuję znów +1 wesoły
Powiedziałam w piątek R., ze razem ze mną będzie 14 forumek, a on na to lekko przerażony: to czternaście samochodów będzie?.
E, no jak, czternaście, przecież ja bez samochodu, to trzynaście.
I został ogłoszony czyn powszechny i zagoniliśmy naszych gości do roboty: w końcu zostało poukładane drewno opałowe, by udrożnić miejsce parkingowe, bo co prawda miejsce było, ale wjazd był zastawiony.
Teraz mam sągi, jak w książce "Porąb i spal"!
Pół niedzieli R. kosił i kosił i kosił, chyba pół wsi wykosił. Co najdziwniejsze, mówił, że dziś nadal będzie kosił (nie wiem, czy Mariaewa nie powinna go OPUKAĆ, jak przyjedzie wesoły

Od rana jednak pada, więc chyba przystąpimy do przedzlotowego sprzątania pokoju na strychu (nocleg dla Constancji i Aguski) i piwnicy (przechowalnia napojów, ciast, owoców)


  PRZEJDŹ NA FORUM