Rozmowy przy kawie (28) |
Poranna dla skowronków Ostatni dzień pracy mojego małżonka przed urlopem zaczyna się o 4:00, więc od godziny już nie śpię.... Nie żeby mnie budził specjalnie, lecz znowu nadwyrężyłam sobie przyczep w prawej nodze i nawet obrócić się nie da w łóżku..... Musiałam wstać i ortezy poszukać Nie lubię w tym chodzić, ale mój osobisty rehabilitant kazał, to trzeba się słuchać.... Za oknem pada, znowu nie zrobię oprysków jałowców. Marnieją mi od strony śmietnika sąsiadów.... |