Rozmowy przy kawie (28)
Beatko, a tę rwę to masz jako rwę dobrze zdiagnozowaną? Może powinnaś iść do neurologa/neurochirurga i na rezonans? Mojej siostrze też onegdaj leczyli rwę z marnym skutkiem, a po niewczasie okazało się, że to od uszkodzonego kręgosłupa. W jej przypadku skończyło się na zaniku czucia w nodze (co wobec rwy uznała za lepszą opcję aniołek ), miała nawet blokadę kręgosłupa robioną, która nie pomogła, a najbardziej pomógł jej miesiąc rehabilitacji teraz w Polsce.


  PRZEJDŹ NA FORUM